Poezja

Narysowałam na ziemi

Narysowałam na ziemi

Znaki. Wyznaczyłam miejsce

Po środku nieskończoności

Zawartej w kwadracie

Tam osiadłam i czekam na odpowiedź tysiącletnią

Kogo uszczęśliwiać?

 

Nie działam. Każdy ruch

Obudziłby tygrysa

Gotowego pożreć wszystko

Wiecznie głodnego

Krew płynie powoli

Mięsnie śpią kości znikają

Myśli jeszcze żywe same się znudzą myśleć

Jest tylko tyle ile jest

Wystarczy by zapełnić wszystko

 

Ślad tęsknoty za równowagą

Nieznaczny ruch ku temu czego nie ma

Oddech

 

Powrót do indeksu